Powrót po ponad 4miesięcznej przerwie ;)
Tyle się w życiu działo, że nie było nawet kiedy postów dodawać. :(
Przyszła jednak pora aby wszystko nadrobić i powrócić do malowania.
Przez ten czas zwykle moje malowanie kończyło się narzuceniem odżywki na pazurki, a jak już zaszalałam to i lakier jakiś się pojawił ale raczej bez fantazyjnych zdobień ;)
Jako, że nastała pora SESJI, tak więc porządna studentka wzięła się za malowanie paznokci :D
Tudzież przedstawiam wam moje 'wypociny' ;)
A jak to COŚ powstało?
Ano całkiem prościutko ;)
Na sam początek odżywka -Golden Rose Black Diamond, następnie niebieski Rimmel 853, potem Lovely Baltic Sand nr3 nakładany gąbeczką do podkładu i na sam koniec Top Seche Vite. Dodatkowo delikatne ozdoby ;)
Tak a'propo tej odżywki....
Chyba jeszcze nie miałam okazji wypowiedzieć się w tym temacie..
Kupiłam ją pełna nadziei, że wzmocni moje paznokcie. Używam jej już od paru miesięcy i nie zauważyłam żadnych zmian w stanie moich paznokci. Kosztowała ponad 10zł. Pod koniec zużycia, staje się strasznie klejąca, że bez kubka z ciepłą wodą się nie obejdzie aby ją nałożyć na paznokcie ;) Zdecydowanie nie zakupię jej drugi raz.
Chyba jeszcze nie miałam okazji wypowiedzieć się w tym temacie..
Kupiłam ją pełna nadziei, że wzmocni moje paznokcie. Używam jej już od paru miesięcy i nie zauważyłam żadnych zmian w stanie moich paznokci. Kosztowała ponad 10zł. Pod koniec zużycia, staje się strasznie klejąca, że bez kubka z ciepłą wodą się nie obejdzie aby ją nałożyć na paznokcie ;) Zdecydowanie nie zakupię jej drugi raz.
Komentarze
Prześlij komentarz