Będąc w czwartek w Rossmanie nie dało się przejść obojętnie obok szafy Lovely! Ten lakier mnie oczarował *.* W portfelu krucho z pieniędzmi, ale! Lakier na promocji za niecałe 4zł........ grzechem było go nie wziąć ;) Tak też właśnie stałam się posiadaczką Lovely Luxe Girl nr3 ;) Tłumaczę sobie ten 'wyskok' jako prezent na walentynki :D Ale nie żałuję! Jest przepiękny!
Kwaśna i kapryśna? Tak, to właśnie JA!